Johnny Depp dostał sądowy zakaz kontaktów z żoną. Heard oskarża gwiazdora o pobicie
W poniedziałek aktorka i modelka Amber Heard po 15 miesiącach małżeństwa złożyła pozew o rozwód. Swoją decyzję tłumaczyła istnieniem między małżonkami "różnic nie do pogodzenia". W piątek zeznała przed sądem, że Johnny Depp podczas niedawnej kłótni rzucił w nią telefonem komórkowym. Jako dowód kobieta przyniosła fotografię, na której widać jej zaczerwieniony policzek i oko.
"Żyję w strachu, że Johnny wróci do naszego domu bez zapowiedzi i sterroryzuje mnie, fizycznie i emocjonalnie" –- takie oświadczenie Heard złożyła przed sądem pod przysięgą. Kobieta zeznała, że podczas kłótni, do której doszło w minioną sobotę gwiazdor znany m.in. z "Piratów z Karaibów" znajdował się pod wpływem narkotyków i alkoholu. Rozwścieczony Depp miał krzyczeć na swoją żonę, ciągnąć ją za włosy i uderzyć w twarz. Heard twierdzi, że przez cały czas trwania związku z aktorem była ofiarą przemocy .
Po zapoznaniu się z materiałem dowodowym sąd zadecydował o wydaniu zakazu zbliżania się do Heard. Johnny Depp nie może także kontaktować się z nią telefonicznie. Aktor przebywa obecnie w Portugalii, gdzie trwa trasa koncertowa jego zespołu.